piątek, 20 kwietnia 2012

Suche szampony firmy BATISTE

Gdy po raz pierwszy usłyszałam o tym "wynalazku" wydawało mi się bardzo nieprawdopodobne i zbyt piękne, by mogło działać. A jednak! Od pierwszego razu, gdy użyłam suchego szamponu marki "batiste" zrozumiałam ten fenomen. 



Każda z nas ma czasami tak, że gdzieś się bardzo spieszy. A wtedy spoglądamy w lustro i... no tak, nasza grzywka wymaga reanimacji. I wtedy na pomoc przyjść może nam ten spray. Sposób użycia jest bardzo prosty. Po uniesieniu pasm włosów pryskamy nasady włosów, które są tłuste z odległości około 30 cm. Następnie zalecane jest by wmasowywać spray, ja jednak biorę duża szczotkę i po prostu wyczesuję drobinki. Po chwili ich po prostu nie ma, a włosy zostają świeże i pachnące. Większy problem miały Panie o ciemnych włosach. Temu jednak też zaradzono i niedawno na rynku pojawiła się wersja dla ciemnowłosych. Moja siostra z niej korzysta i jest bardzo zadowolona. Ponadto dostępne jest wiele wersji zapachowych i pojemnościowych. 

Wydajność produktu zalezy od sposobu jego uzywania. Ja stosuję jedynie na grzywkę, gdyż ona jest moim najwiekszym problem. Szampon starcza mi wowczas na ok. 2 miesiace. Cena to około4 funty, jednak często można zdobyć te szampony na promocjach typu 3 za 2. 

clean & classic original
floral & flirty blush
a hint of colour dark deep brown
cool & crisp fresh

A wy jakie macie doświadczenia z suchymi szamponami? Czekam na Wasze komentarze. Pozdrawiam. ;)

2 komentarze:

  1. Ja nie miałam do czynienia z takimi szamponami ale to chyba jest dobry pomysł aby spróbować . W dodatku moje włosy dość szybko się przetłuszczają więc taki szampon może być dla mnie strzałem w dziesiątkę ;) zapraszam do mnie na bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten szampon niestety spowodował u mnie łupież :( ale generalnie fajna jego idea!

    OdpowiedzUsuń